sobota, 26 września 2015

Deszcz i taki tam dzień

Pobudka. Za oknem deszcz, mgła, chmury. Dostaję pierwszy sygnał że to już jesień. Aż rano chce się bardziej niż zawsze przewrócić na drugi bok. Też tak macie? Latem mogłabym wstać o 4 i czuję że to już dobra pora na pobudkę. Jesienią i zimą solidaryzuje się z łóżkiem, kołdrą i poduszką. Wstaję zalewam kawę. Ostatnio lubię dodać sobie do niej łyżeczkę oleju kokosowego. Tak właśnie tak robię. Moja obsesja na punkcie kokosów sięgnęła właśnie tego poziomu. Patrzę na komputer bo to czas żeby napisać artykuł, praca czeka. Nie nie sorry dziś sobota. 


Myślę że tak czy siak robota mnie nie ominie. Jednak niedziela to ten dzień w którym staram się jak ognia unikać sprzętów typu laptop, tablet a nawet telefon. Lubię ten dzień za to że mogę po prostu czasem NIC nie robić. Uważam że dzień bez pracy jest wskazany dla ciała i umysłu. W tym dniu najlepiej się relaksować albo robić coś co nas rozwija. Kiedy nie śpię, nie leżę,nie leniuchuję - podróżuje. Pamiętam czas kiedy w niedziele moim miejscem wycieczek były centra handlowe. Dziś podróż w takie miejsce jest dla mnie "za karę". Lubię zakupy, lubię kosmetyki, ciuchy - i nigdy się tego nie wyprę. Jednak o ile to możliwe kupuję przez internet. Taniej, wygodniej a na pewno bardziej komfortowo. Mogę zrobić sobie kawę i pomyśleć czego potrzebuje. Przynajmniej nie dostaję z łokcia w brzuch przy kasie albo nikt nie wjeżdża mi wózkiem do... (wiecie gdzie)

To taki dzień z życia. Lubię te dni. Znów wpis typu "sentymenty" ale lubię się wypisać.

P.S - patrzę do drugiego pokoju i już wiem na pewno - że to jesień. Zdjęcie chyba nie wymaga komentarza :-)



Miłego dnia!


6 komentarzy:

  1. Fajny wpis :) Też lubię zakupy w sieci - z tych samych powodów, co Ty.. Spokojnego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawa z olejem kokosowym? Jak to smakuje? Ze śmietaną kawy nie wypiję, bo zatłusta, ale ten kokos mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hai Le - Jeżeli lubisz kokosy i nie chcesz kupować chemii w postaci syropów etc to odrobinka oleju kokosowego do kawy to rewelacja ;-) Piszę to z całą odpowiedzialnością. Fakt że jest lekko tłustawa. Ale serio jak kocha się kokosy jak ja to nie ma to najmniejszego znaczenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki boski kotek! Ja to jestem kociarą i też mam swojego futrzaczka:). A jeśli chodzi o poranne wstawanie, to powiem Ci, że się zawzięłam i wstaje teraz o 6:00, żeby mieć dłuższy dzień, ale jest ciężko. Po wyjściu z łóżka od razu wskakuje do wanny, żeby sie trochę rozgrzać, ponieważ kaloryfery jeszcze nie działają a jest mi strasznie zimno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kokos w każdej postaci!

    OdpowiedzUsuń