poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Wakacyjne wspominki

Wiem że miało być o gotowaniu, o majsterkowaniu, o urządzaniu ale czasami tak jak dziś otwieram zdjęcia i wspominam miejsca, ludzi, wydarzenia i sytuacje. Zawsze powtarzam że jeżeli chce się podróżować trzeba nauczyć się odkrywać to co jest dookoła nas, inaczej nigdy nie doceni się tego co zobaczy się w dalekim świecie. Bycie podróżnikiem, wymaga nabycia pewnej cechy, która w moim przekonaniu powoduje że wyprawy w nawet niedalekie miejsca są fascynujące i wyjątkowe. 

Podkarpacie to wyjątkowa kraina, mamy tu miejsca w których na chwilę zatrzymał się czas, miejsca w których człowiek dotyka nieba albo nawet i Boga. Pamiętacie mój wpis o wakacjach, o Krutyni i mazurach? Zapomniałam dodać że potem byłam na małym wypadzie pod namiot. Pewnie "tutejsi" znają tą miejscówkę, ale jeżeli jesteście z innego regionu Polski to wam trochę o niej opowiem. 

Słonne, tak właśnie nazywa się ta miejscowość leży niedaleko Dubiecka, i około 30 kilometrów od Dynowa. Dla mnie ten region to początek Bieszczad, ich pierwsza brama i furtka. Liczne leśne wzgórza, krystaliczne potoki i strumyki, sprawiają że na chwilę człowiek zbliża się do natury. Fajnie jest mieć niedaleko siebie takie miejsca. Słonne leży nad rzeką San, są tu pola namiotowe, kilka agroturystyk i camping z domkami także każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli mam być szczera, uważam że nic wam nie dostarczy takich wrażeń jak namiot. Rozbiliśmy się nad samą rzeką, leżąc w namiocie słyszałam jej szum a rano nie mogłam spać, śpiew ptaków był po prostu cudowny. Spaliśmy blisko drewnianego pomostu, na którym pamiętam jak dziś siedziałam o 6 rano jedząc kanapkę zrobioną przez Konrada (chłopaka znajomej) delektowałam się widokiem i chwilą która żyje do dziś głęboko we mnie. 

W wakacje gdy jest niski poziom wody, rzeka jest bardzo płytka można przejść przez nią na drugi brzeg nie mocząc się dalej niż po pas. Gdyby tego jeszcze było mało, woda jest krystaliczna widać przez nią wszystkie kamyki, rybki i inne skarby które kryje na dnie. My akurat trafiliśmy na czas kiedy była wyjątkowo wysoka, jednak i tak piękna. Na rzece są dwa wyjątkowe ruchome mosty. Musicie tam kiedyś być! 



1 komentarz:

  1. Piekny opis, sprawil, ze na chwile przenioslam sie wyobraznia w to miejsce. Zdjecie pomostu wyglada niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń