Myślałam ostatnio, o czym chcę wam napisać. Miało być trochę przemyśleń znów, ciekawych spostrzeżeń, ale nie-ciastka wygrały. Jeżeli zadzwoniła wasza koleżanka i powiedziała że za godzinę będzie albo ma zjawić się teściowa lub .... (wpisać odpowiednie) to mam coś dla was. Spokojnie nie musicie lecieć do sklepu. Wszystko, czego potrzebujecie na te ciastka macie w domu. Wystarczy chwila by były gotowe.
Ciastka są pyszne. Rozpływają się w ustach. Idealne dla fanów maślanych klimatów. Można je lekko zmodyfikować robiąc swój własny tuning np. oblać czekoladą i posypać orzechami, ale to już kwestie indywidualne. Mnie smakują bardzo w wersji klasycznej.
Składniki na ok 20-30 ciasteczek
* 150g mąki pszennej
* 120g masła (nie margaryny!) zimnego z lodówki!
* 3 łyżki cukru pudru
* Opcjonalnie kilka kropel esencji waniliowej (ja nie dałam)
Wykonanie : Z podanych składników zagnieść ciasto do połączenia wszystkich składników. Wsadzić do lodówki na ok 25-30 min. Następnie wyjąć i ucinać ciasto tak by robić kulki wielkości orzecha włoskiego. Z góry rozpłaszczyć kulkę widelcem ( teraz już wiecie skąd ten wzorek)
Piec 15 min (lub do zrumienienia) w 200 C. Można zamknąć w puszce i przetrzymywać do 7 dni.
Idealne do kawki, herbatki i innych :-)
POLECAM
Nominowałam Cię do nagrody Liebster Blog Award. Będzie mi niezmiernie miło, jeżeli weźmiesz udział http://wperfekcyjnymdomu.blogspot.com/2015/10/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - Twoja stała czytelniczka :)
Jeju dziękuje :)))
OdpowiedzUsuń:) :*
UsuńOla jestem na TAK :-) Zaraz dodaję Cie do ulubionych!
OdpowiedzUsuńOla jestem na TAK :-) Zaraz dodaję Cie do ulubionych!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie maślane ciastka, przy nich jest mało pracy a są takie pyszne :)
OdpowiedzUsuńIdealny przepis dla zapracowanej mamy i szkrab może też skorzystać, bo mało cukru :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie. Też niedawno pisałam u siebie o maślanych ze Szkocji. Są pyycha :D
OdpowiedzUsuń:) zrobiłaś mi mega smaka ! Uwielbiam maślane ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńSkusze się na przepis obowiazkowo, może nawet dziś po pracy :D